Kanapa i tv

Mia

Przybiegła tu , bliska płaczu . Rzuciła się na sofę i w kółko , kwadrat , prostokąt etc powtarzała . - Łzy szkodzą . A ty nie chcesz mieć zmarszczek , prawda Mia ? - mimo tego rozpłakała się chwilkę potem .

Gaston

Gaston przechodził tędy i usłyszał płacz, podszedł bliżej i okazało się że to Mii - Mia coś się stało ? - zapytał

Mia

Podniosła zaszklone oczka do góry i tylko lekko pokiwała główką . - Si .

Gaston

Opowiadaj - powiedział - Wiesz że ja cie zawsze wysłucham - stwierdził

Mia

Spojrzała na niego zmieszana . - Myślałam , że jesteś na mnie obrażony za to co stało się ostatnio .

Gaston

Skądże - powiedział - Na ciebie nie można się długo gniewać - dodał - Opowiadaj co cię spotkało

Mia

Poklepała rączką miejsce obok siebie i przełknęła slinę . - Więc , Miguel napisał do mnie list . - zaczeła . - Bardzo przykry list .

Gaston

Gaston usiadł obok niej - Co było w tym liście ? - zapytał

Mia

Napisał , że zawsze mnie zdradzał i wcale tego nie żałuje . - powiedziała , znowu wybuchając płaczem . - Dla niego byłam tylko kaprysem .

Gaston

Mia, próbowałem uświadomić ci to wcześniej żebyś nie cierpiała, ale nie chciałaś mnie słuchać - powiedział

Mia

Yo se . - przyznała popiskując . - Ale myślałam , ze wy wszyscy sie mylicie i Miguel jest naprawdę dobry . I że mnie kocha .

Gaston

A okazało się że sama się pomyliłaś - powiedział - Mówiłem że ja cię będę strzegł przed takimi jak on, Mia ty nawet nie wiesz kim on był, może to jakiś przestępca

Mia

Popatrzyła na niego przestraszonymi oczkami . Miguel i przestepca ? Ay no . - Już sama nie wiem co mysleć , jestem zagubiona .

Gaston

We mnie zawsze masz wsparcie i przyjaciela - powiedział - Jeszcze coś się stało ? - zapytał - Jesteś bardzo smutna - dodał

Mia

Diego powiedział mi , że nikt ze mna nie wytrzymuje . Jego zdaniem po Miguelu uciekną ode mnie tez moje przyjaciółki . - pociągnęła noskiem .