Ławki

Santos

- Ale noce chyba tak? - zapytał.

Lupita

- Jasne, że tak. A gdzie miałabym być? - zapytała.

Santos

- Nie wiem - zaśmiał się - a co robisz w ciągu dnia? - spytał.

Lupita

- A to różnie... A czemu pytasz? - zapytała.

Santos

- Bo powiedziałaś, że rzadko jesteś w pokoju, to chciałem wiedzieć gdzie - odpowiedziałem.

Lupita

-Aaaa.. Wiesz zazwyczaj szwędam się po szkole. Nie znam dobrze miasta, wiec raczej sama nigdzie dalej nie pójdę. Wink

- powiedziała.

Santos

- To ja raczej na odwrót - zaśmiał się - miasto mniej więcej znam, ale szkoły nie.

Lupita

- Ale się dobraliśmy. - zaśmiała się. - To może gdzieś razem wyskoczymy? - zaproponowała.

Santos

- Dobra, możemy gdzieś iść. Co proponujesz? - zapytał.

Lupita

- Hm.. no nie wiem. Jakieś fajne miejsce. - powiedziała zastanawiąc się.

Santos

- Może pójdziemy do parku? - zaproponował.

Lupita

- Okey. - od razu się zgodziła. Wstała z ławki. - To idziemy?

Santos

- Tak - powiedział, wstał i poszli.