Pokój 2.: Roberta, Lupita,

Roberta

weszła , rozpakowała się i wyszła .

Roberta

przyszła i rzuciła się na łóżku , obracając w ręku telefon .

Roberta

myślała o Diego i w końcu wyszła z pokoju .

Roberta

weszła zszokowana , usiadła na schodach i myślała o tym wyznaniu . - Diego kretynie przecież znamy się ledwie kilka godzin ! - wrzasnęła na pół szkoły .

Diego

A Diego że był pod drzwiami to usłyszał wrzaski Roberty xD Grzecznie zapukał jak go Pascual nauczył i wszedł do środka - Roberta porozmawiajmy - powiedział

Roberta

za po mnij ! - wrzasnęła . - fuera !

Diego

Roberta daj spokój - powiedział - Nawet jak będziesz mnie wyrzucać siłą to zostanę - dodał - Lola jest dzieckiem, a co do tego co powiedziałem wcześniej to mówiłem ci już w magazynie że nie jesteś dla mnie tylko koleżanką czy przyjaciółką - stwierdził

Roberta

owszem , nie jestem koleżanką czy przyjaciółką . - stwierdziła . - jestem dziewczyną , która zaraz obije Twoją męskość ! - wrzasnęła wściekła i podeszła do niego . - te odio !

Diego

Diego aż się odsunął od niej, ale przecież on się niczego nie bał - Już wychodzę ale mnie nie bij - powiedział, oczywiście to był podstęp Diegito xD

Roberta

ya , fuera ... ! - krzyczała i odganiała Go . - psf psf psf psf ! - szeptała jak to Roberta robi . ;D

Diego

Diego podszedł do drzwi, miał ochotę wyjść, ale postanowił ujarzmić bestię xD Podszedł do Roberty od tyłu i złapał ją w tali tak żeby nie wyrwała mu się ani żeby też mu nic nie zrobiła xD

Roberta

Diego imbecylu ! - wydarła się i kopnęła Go nogą do tyłu w czułe miejsce . ;D

Diego

Diego wciąż ją trzymał, tym razem trochę mocniej - Uspokój się i cię puszczę - powiedział, próbował jakoś zapomnieć o tym że dostał xD

Roberta

przestała się wyrywać . stała jak zastygła w miejscu i nawet trudno było wyczuć czy oddycha czy też nie . a powodem tego była woń perfum Diego . oczarowały ją .